Nie taki diabeł straszny

Nie taki diabeł straszny

Nie taki diabeł straszny
autorem artykułu jest Mira Ulowska

Moim skromnym zdaniem, a wynika ono z pewnego doÅ›wiadczenia, ogromnÄ… rolÄ™ w tym, aby utrzymać serdeczne wiÄ™zi w relacjach synowa – teÅ›ciowa, odgrywa matka dziewczyny.

Z moich obserwacji wynika, że jeśli matka dziewczyny obciążona jest złymi doświadczeniami w relacjach ze swoją teściową i przekazuje to doświadczenie córce, robi jej krzywdę. Młoda kobieta przenosząc doświadczenie matki do swego życia na wstępie już ma zakodowaną niechęś do teściowej.

JeÅ›li natomiast dziewczyna jest wychowana bez uprzedzeÅ„, bez zbÄ™dnego balastu, który wzbudza nieufność w stosunku do matki chÅ‚opaka, z którym siÄ™ ma zwiÄ…zać „na caÅ‚e życie”, to pozostaje ona otwarta na obecność osób, które do tej pory byÅ‚y nieobecne w jej życiu.

W takim ukÅ‚adzie relacje na linii teÅ›ciowa – synowa mogÄ… być poprawne, a czÄ™sto nawet serdeczne.

Często słyszy się opinię, że młoda dziewczyna nie ma doświadczenia życiowego, po raz pierwszy znalazła się w sytuacji, w której musi liczyć się z osobą, która surowo ocenia jej zachowanie i nawyki, osobą, która WALCZY z nią o ukochanego syna.

Chyba jest w tym pewna racja. Tak też może być, ale wcale nie musi. Jednak uważam, że obydwie kobiety, nie tylko teściowa, muszą wykazać dobrą wolę i zrozumienie dla tej drugiej. Muszą zrozumieć się nawzajem i postarać się ZAPRZYJAŹNIĆ.

Wyobraźmy sobie sytuację: chłopak przyprowadza do domu swoją dziewczynę. Matka chłopaka jest nastawiona sceptycznie. Nie bardzo podoba się jej to, że chłopak jest zakochany i spotyka się z dziewczyną. Jest to oczywiście sytuacja zupełnie normalna, ale ona przeżywa ją po raz pierwszy.

PrzychodzÄ… i...
Dziewczyna jest uśmiechnięta, miła, dowcipna. Matka chłopaka jest nieco zdezorientowana, traci argumenty przeciwko dziewczynie, przeciwko tej znajomości.

Chcę jeszcze zaznaczyć, że opisane wydarzenie jest prawdziwe. Młodzi są małżeństwem od kilkunastu lat, a obydwie uczestniczki tego spotkania pozostają w przyjacielskich stosunkach. Jasne, że mają czasem sobie coś za złe, ale tolerancja, którą obydwie wykazują pozwala na takie układy.

Oczywiście nie jest to regułą. Może to poznanie obu pań przebiegać zupełnie inaczej. Niemniej chciałam w tym artykule zwrócić uwagę na rolę dziewczyny i jej matki w przyszłych kontaktach z teściową.

Dziewczyny, nie taki diabeł straszny... Jeśli się postaracie, to, kto wie. Życzę Wam tego. Chłopakom też życzę takich kobiet.


--
Piekło i niebo.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zobacz takze:
Jabłko doskonałe
Jak w prosty sposób nakłonić internautę by zrobił to co
Programy partnerskie
Metale toksyczne
Co to jest USABILITY? JAK ZMIERZYĆ UŻYTECZNOŚĆ STRONY w